Gmina jest gotowa na nadejście fali na Odrze
Na konferencji zwołanej po posiedzeniu gminnego sztabu kryzysowego przekazano, że przygotowania do nadejścia fali powodziowej trwają od ponad tygodnia. W gminie wydano 103 tys. worków, w działania przeciwpowodziowe są zaangażowani mieszkańcy, strażacy z PSP i OSP, żołnierze i policjanci.
"Dzięki temu Słubice i okoliczne wioski, zagrożone przez powódź, czyli Nowy Lubusz, Pławidło i Świecko, są na ten moment dobrze zabezpieczone" – powiedziała Słodownik.
Komendant powiatowy PSP w Słubicach bryg. Michał Borowy poinformował, że spodziewany stan wody ma być podobny jak w 2010 r.
"Porównując ten czas jesteśmy lepiej przygotowani niż wtedy, po pierwsze ze względu na lepszą infrastrukturę, czyli zmodernizowane wały, a do tego dochodzi przygotowanie się do ewentualnego działania kryzysowego, gdyby zaszła konieczność" – powiedział.
Straż pożarna dysponuje m.in. przygotowanymi ogromnymi workami z piaskiem, typu big bag, które w razie konieczności byłyby zrzucane przez śmigłowce w miejscach zagrożenia. Takiej potrzeby nie było ani w 1997 r. ani w 2010 r. Od poniedziałku oprócz stałego pieszego i kołowego monitoringu wałów, na całej ich długości, prowadzony jest także monitoring dronami.
Bryg. Borowy poinformował, że wszystkie prace od strony rzeki zostały wykonane, m.in. umocniono i oznakowano miejsca, gdzie na wałach była widoczna aktywność zwierząt. Przygotowano tam także dodatkowe worki z piaskiem.
"Jesteśmy w pełnej gotowości do działania, ale jednocześnie chcemy uspokoić mieszkańców powiatu słubickiego, że nie przewidujemy wielkiej sytuacji kryzysowej, aczkolwiek woda przy wałach zawsze będzie stanowić jakieś zagrożenie" – powiedział bryg. Borowy.
Z danych na stronie hydro.imgw.pl wynikało, że we wtorek przed godz. 15 w woj. lubuskim stan alarmowy na Odrze w Nowej Soli był przekroczony o 186 cm, w Nietkowie o 245 cm, w Cigacicach o 244 cm, w Połęcku o 195 cm, Białej Górze o 59 cm i w Słubicach o 68 cm.(PAP)
mmd/ jann/ mow/
