Policjanci pomogli 62-latkowi, który zaginął w Niemczech
„Mężczyzna był zmęczony i głodny. Policjanci kupili mu więc jedzenie i odwieźli radiowozem do Frankfurtu na Odrą, gdzie przekazali niemieckiej policji i ratownikom medycznym” – dodał Ruciński.
W czwartek (4 maja br.) do dyżurnego świebodzińskiej policji wpłynęła informacja z Polsko–Niemieckiego Centrum Współpracy Służb w Świecku o tym, że na dworcu kolejowym w Zbąszynku może przebywać mężczyzna, który zaginął na terenie Niemiec.
Zawiadomiony o tym patrol Straży Ochrony Kolei odnalazł 62-latka, a potem na dworzec przyjechali po niego policjanci z komendy w Świebodzinie. Funkcjonariusze zabrali mężczyznę do restauracji, a potem zawieźli na granicę, gdzie czekali już na niego niemieccy policjanci.
„Policyjna służba pisze różne scenariusze i nigdy nie wiadomo co czeka na funkcjonariuszy. Mierzą się oni z wieloma ludzkimi problemami, które pomagają rozwiązać. Muszą przy tym często wykazać się empatią, współczuciem czy zaangażowaniem oraz pamiętać, że dobro człowieka jest najważniejsze" – zaznaczył Ruciński. (PAP)
autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ akub/