Szedł ulicą i bez powodu demolował auta
Do zajścia doszło w środku nocy z poniedziałku na wtorek na ul. Dunikowskiego. Mieszkańcy usłyszeli hałas i zauważyli przez okna mężczyznę niszczącego zaparkowane samochody. Zgłosili to policji.
Na interwencję ruszyło kilka policyjnych patroli. W tym czasie świadkowie nie tylko nagrali zachowanie wandala, ale szli za nim i uniemożliwili mu ucieczkę. Dzięki temu nie uniknie on odpowiedzialności.
Z ustaleń policjantów wynika, że 28-latek szedł ulicą, wyrywał lusterka i wycieraczki, kopał w samochody i uszkadzał tablice rejestracyjne. Prawdopodobnie mógł niszczyć auta zaparkowane nie tylko na ul. Dunikowskiego, ale także na ul. Fredry i Matejki.
„W nocy zauważono uszkodzenia ponad 10 pojazdów, ale ich liczba może być większa. Czy za nie wszystkie jest odpowiedzialny 28-latek, będzie wiadomo po zakończeniu dochodzenia. Wówczas także zostanie oszacowana wysokość strat” – powiedział kom. Jaroszewicz. (PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ joz/
