Złapani na włamaniu do garażu, tłumaczyli się zawile

W nocy z czwartku 5 maja na piątek 6 maja dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie otrzymał zgłoszenie od mieszkańca os. Piaski o dwóch osobach, które prawdopodobnie włamują się do garażu przy ul. Kuratowskiej. Na miejsce został wysłany policyjny patrol w nieoznakowanym radiowozie.

Zatrzymani, którzy zdążyli już odjechać z miejsca zdarzenia, tłumaczyli się policjantom, że rozwożą produkty spożywcze, chociaż jeden z nich próbował ukryć łom. 25 i 30-latek usłyszeli zarzuty.

Samochód, którym odjechali z miejsca zdarzenia policjanci zatrzymali do kontroli przy ul. Błotnej. W aucie znajdowało się dwóch mieszkańców Gorzowa w wieku 25 i 30 lat. Mężczyźni twierdzili, że rozwożą produkty spożywcze. Takie tłumaczenia nie przekonały jednak policjantów, choć w przestrzeni ładunkowej znajdowały się towary, które mogły potwierdzać ich wersję – opowiada Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Podczas kontroli funkcjonariusze zauważyli jak jeden z mężczyzn próbował ukryć metalowy łom. 25 i 30-latek zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy. W garażu przy ul. Kuratowskiej pracowali śledczy wraz z technikiem, aby zabezpieczyć do postępowania niezbędne ślady.

Jak się okazało, zatrzymani mężczyźni byli już wcześniej notowani za podobne przestępstwa. Teraz 25 i 30-latek usłyszeli trzy zarzuty włamania i dwa kolejne jego usiłowania. To jednak może nie być koniec ich problemów. Policjanci wyjaśniają okoliczności kilku podobnych zdarzeń, do których doszło na terenie miasta w ostatnich dniach.