96-letni chirurg dziecięcy kończy z operowaniem, ale nadal wykłada anatomię
We wtorek w gorzowskim szpitalu odbyła się kameralna uroczystość, podczas której pracownicy i zarządzający gorzowskim szpitalem podziękowali profesorowi za lata wspólnej pracy. Były tort, upominki i wiele ciepłych słów.
Na spotkaniu profesor mówił, że dobrze pamięta lata 30. minionego wieku, II wojnę światową, a potem przemiany polityczne w naszym kraju. Opowiadał, że jako nastolatek chciał być inżynierem, ale los chciał inaczej i postanowił zostać chirurgiem dziecięcym. Podał też receptę na długowieczność.
"Po pierwsze nie pić, nie palić, nie objadać się. To znaczy lampka wina w towarzystwie, ale to nie jest picie. Picie to jest mieć kaca. Raz w życiu miałem kaca w wieku 17 lat i powiedziałem sobie koniec, nigdy więcej, i dotrzymałem słowa. Nie palić – w czasie okupacji nawet papierosy robiłem i wszystkie tytonie znałem, ale nie paliłem. To jest drugie. I trzecie utrzymać masę ciała. Postawić w łazience wagę i codziennie rano się ważyć i pilnować, utrzymać ciężar ciała. I to wystarczy, żeby zachować kondycję" – powiedział prof. Murawski.
Prof. Murawski – jak to ujął – działa jeszcze na polu teoretycznym – wykłada anatomię w niepublicznej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie Wlkp., gdzie kształcą się przyszyli ratownicy medyczni. Dodał, że nadal zamierza to robić.
Były wieloletni ordynator Oddziału Chirurgii i Traumatologii Dziecięcej gorzowskiego szpitala, a obecnie jeden z jego lekarzy dr n. med. Piotr Gajewski mówił, że prof. Murawski na studiach uczył go anatomii, a potem pomagał mu zdobyć fach chirurga dziecięcego.
"Kiedy byłem zupełnie młodym, 33-letnim człowiekiem – najmłodszym wtedy ordynatorem w Polsce w Gorzowie – poprosiłem profesora o pomoc. Ten oczywiście nie odmówił i od 1983 r. regularnie przyjeżdżał, operował szczególnie zajmując się plastyką, rozszczepami twarzy, podniebienia. Nie było takiej sytuacji, żeby kiedykolwiek odmówił pomocy" – powiedział Gajewski.
Gajewski dodał, że prof. Murawski, będąc wysokiej klasy specjalistą, zawsze był skromy i pozostawał w cieniu. W dowód wdzięczności za jego wkład w rozwój chirurgii dziecięcej w Gorzowie w imieniu całego zespołu wręczył mu złoty skalpel.
"To jest taki moment, że chcemy podziękować za to wszystko dobro, które pan przyniósł do tego szpitala i za to wszystko dobro, które pan zrobił dla dzieci, które były tu leczone" – powiedział podczas uroczystości wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Robert Surowiec, który wręczył nestorowi pamiątkowe piór i obraz.
Eugeniusz Murawski urodził się 1 września 1927 r. w Grajewie w woj. podlaskim. W 1954 r. ukończył ówczesną Pomorską Akademię Medyczną w Szczecinie, której tradycje kontynuuje teraz Pomorski Uniwersytet Medyczny. Na emeryturę przeszedł 21 lat temu, wyłącznie z powodów formalnych.
W 2018 r. prof. Murawski otrzymał tytuł "Medicus Perfectus" przyznawany wybitnym lekarzom przez Polskie Towarzystwo Lekarskie. W 2017 r. prof. Murawski został wyróżniony Odznaką Honorową Miasta Gorzowa Wlkp. (PAP)
autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ joz/