Gorzów Wlkp./ Rozpoczęły się eksmisje zadłużonych i uciążliwych lokatorów mieszkań komunalnych
„Podstawami wyroków eksmisyjnych są wieloletnie zadłużenia czynszowe oraz uciążliwość dla innych mieszkańców, czyli nieprzestrzeganie porządku domowego, dewastacje mieszkań jak i części wspólnych budynków, zastraszanie sąsiadów, libacje alkoholowe – mówiąc ogólnie zachowania bardzo dokuczliwe dla sąsiadów” – wyjaśnił dyr. ZGM w Gorzowie Wlkp. Paweł Nowacki.
Eksmisje odbywają się w dwóch formach – z prawem do lokalu socjalnego, który zapewnia miasto oraz bez takiego prawa. W drugim przypadku, eksmisje realizuje firma zewnętrzna. Zgodnie z umową, podmiot w zakresie usługi zapewnia lokale tymczasowe, odpowiednią liczbę aut do przewozu eksmitowanych osób wraz z ich dobytkiem, komornika odpowiedzialnego za przeprowadzenie czynności, służby medyczne oraz techniczne do zabezpieczenia przejętych mieszkań. Łączny koszt tej usługi to ok. 6 tys. netto zł od jednego lokalu.
„Zleciliśmy firmie zewnętrznej 22 wyroki do realizacji, ale wszystko wskazuje na to, że zrealizujemy o dwa więcej z tego względu, że dwóch dłużników wytypowanych do eksmisji zdało nam mieszkania dobrowolnie. Jeśli chodzi o wyroki z prawem do lokalu socjalnego to realizujemy je wobec około 20 użytkowników, którzy będą wyeksmitowani głównie do naszego budynku socjalnego przy ul. Złotego Smoka 6” – powiedział PAP Nowacki.
Odzyskiwane w wyniku eksmisji mieszkania znajdują się w dobrych lokalizacjach i są pełnowartościowe, wymagają jednak remontu. Trafiają one do osób będących na liście oczekujących na mieszkania komunalne. Zgodnie z przyjętą przez miasto polityką mieszkaniową, jest możliwość przyspieszenia procedury przyznania mieszkania w zamian za jego remont na własny koszt.
Nowacki przekazał, że łączne zadłużenie lokatorów mieszkań administrowanych przez ZGM wynosi ok. 76 mln zł, a na realizację czeka około 500 sądowych wyroków nakazujących eksmisję, zarówno z powodu zadłużenia jaki i niewłaściwego zachowania wobec innych mieszkańców.
„Eksmisje przebiegają bez przeszkód. To nie jest oczywiście przyjemna sytuacja dla żadnej ze stron. Jest to taka ostateczność, natomiast trzeba sobie też wprost powiedzieć, że osoby eksmitowane same sobie zapracowały na swój los i dobrze wiedzą o ciążących na nich wyrokach. Przez wiele, wiele lat nie podejmowały prób nawiązania z nami kontaktu, nie chciały nic zrobić, żeby odmienić swoje obecne życie” – powiedział Nowacki.
Dyrektor zaznaczył, że jeśli ktoś czekający na eksmisję nawet w ostatniej chwili chciałby jej uniknąć, to ZGM zawsze jest gotowy do rozmów.
„Tylko też oczywiście z naszej strony będą w tej sytuacji już twarde i dosyć wygórowane warunki, gdyż musimy zobaczyć, że ta dobra wola takiej osoby jest umocowana pewnymi działaniami, czyli że jest ona w stanie zrealizować i zmaterializować deklaracje, które składa” – wyjaśnił Nowacki.
Według planów ZGM-u, trwające właśnie eksmisje mają zakończyć się do połowy października br. Informację o rozpoczętych eksmisjach z mieszkań komunalnych w Gorzowie Wlkp. podało Radio Gorzów. (PAP)
autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ apiech/